Archiwum 30 stycznia 2006


sty 30 2006 Bez tytułu
Komentarze: 5

mam na języku
słony smak niespokojnej skóry
nie wiem co będzie jutro
nie wiem czy będzie jutro
wnikash we mnie gwałtownie
zamknięta w łuku ramion
opieram się przeczuciom
jest jesień[?]
drzewa płona
rdzawo-czerwonym blaskiem
...a może to świat płonie
i kiedy sie zbudzimy nie będzie jush niczego[?]
.. takie mash ciepłe dłonie ...
jak niewidomy uwaznie poznajesh mnie dotykiem
czy palce widza wiecej?
czy zanim wiatr się zerwie
zdażymy zapamiętać
dojrzały obraz wrzesnia[?]
..słony smak Twojej skóry?
zapach perfum zza ucha
zmieshany z mchu wilgocia?


 ...słońce liśćmi pocięte
układa się na twarzach
w marmuru drżace wzory
jest jesień...
dzien miodowy ...
jutro nas tu nie będzie ...
jutro nas tu nie będzie ... :)

 

 

ale to jush było [?] heh no to co :P

marlena:) : :