sty 30 2006

Bez tytułu


Komentarze: 5

mam na języku
słony smak niespokojnej skóry
nie wiem co będzie jutro
nie wiem czy będzie jutro
wnikash we mnie gwałtownie
zamknięta w łuku ramion
opieram się przeczuciom
jest jesień[?]
drzewa płona
rdzawo-czerwonym blaskiem
...a może to świat płonie
i kiedy sie zbudzimy nie będzie jush niczego[?]
.. takie mash ciepłe dłonie ...
jak niewidomy uwaznie poznajesh mnie dotykiem
czy palce widza wiecej?
czy zanim wiatr się zerwie
zdażymy zapamiętać
dojrzały obraz wrzesnia[?]
..słony smak Twojej skóry?
zapach perfum zza ucha
zmieshany z mchu wilgocia?


 ...słońce liśćmi pocięte
układa się na twarzach
w marmuru drżace wzory
jest jesień...
dzien miodowy ...
jutro nas tu nie będzie ...
jutro nas tu nie będzie ... :)

 

 

ale to jush było [?] heh no to co :P

marlena:) : :
\'Jez
31 stycznia 2006, 16:30
osz ciul :D:D to jo a nie Natalija :D sorry... :D
Natalija
31 stycznia 2006, 16:10
hahahahahaha ktos sie za mje podpisoł :>

czyżby Ola mjała zaburzenie osobowości ?? hahahha



a pozatym zawshe było dobrze .. wiec nie wjem o co chodzi don\'t worry_be happy je je je :)
Natalija
31 stycznia 2006, 15:27
To sie ciesza.. ;) W końcu...! :P
Natalija
31 stycznia 2006, 10:59
będzie lepiej?


jush lepiej być nie może .. achh :)
\'Jez
31 stycznia 2006, 10:01
bez przeczuć prosze...
bedzie lepiej ;)
:*

Dodaj komentarz