Komentarze: 2
I pytam, i pytam...
I pytam wciaż...
A odpowiedzi uciekaja...
Uciekaja wciaż...
Dlaczego jestem słaba...
I wciaż zamknięta w sobie?
Czy nie potrafię z nikim,
Porozmawiać o Tobie?
...w bujanym fotelu z wikliny
usiadła moja przeszłosć
drwi ze mnie
z jasna czerwienia wokół
piękno roztrzaskuje się
o fałszywe słowa przyjaciół
broczac krwia
niczym anioł smierci
spragniony rozpaczy życia...
Skad to zmęczenie w nas każdego rana
Jakby każda noc była nie przespana
Skad twarze takie szare, skad oczy takie stare
Czemu gonimy tacy zadyszani,
Jakby się nam ta ziemia chwiała pod stopami
I skad to, że nie wiemy, dokad tak biegniemy.
Stad ten krzyk - szybciej, szybciej. Inaczej padniemy...
Mówiłes że niebo
jest tam ... na górze
niedoscignione... nierealne
że dłonia go nie dosięgnę.
Mówiłes o zasadach
które musze wypełniać
zaznaczyłes... że mi się nie uda
być taka jaka być powinnam
pytałam co robić...
zamyśliłes się... popatrzyłes... umilkłes