Archiwum 23 maja 2005


maj 23 2005 Bez tytułu
Komentarze: 6

Skręcam się z bólu
na podłodze
w plamie ostro czerwonej.
Co chwilę coś mnie szczypie
to swędzi...to zgrzyta...i wierci
jakąś dziurę ogromną
i wyrywa z niej
torebkę tętniącą bezbronną
Ona dyszy i chucha
oddycha i bucha
sapie przed moimi oczyma
i mówi: ‘bądź żywa!’
a ja nie wiem o co chodzi
bo sama zwijam się
z bólu
rozszarpującego mnie
Coś rzuca mną
we wszystkie strony

...boli...

Czy tak wygląda śmierć?
Umarłam więc...

marlena:) : :