kwi 16 2005

Bez tytułu


Komentarze: 0

TRANSPORT KONI TO DROGA PRZEZ MeKe

Stłoczone i przerazone,
czesto sa równiez bite. Przez kilkanascie godzin w ciasnocie - na jednego przypada ok. 70 cm - tratuja sie nawzajem, rania. Łamia nogi w dziurawych podłogach, kalecza o metalowe krawedzie. Wiele z nich pada nim dojedzie do rzezni, takze z wycienczenia, gdyz w trakcie uciazliwej podrózy nikt nie podaje im wody i paszy. A podróz czesto trwa nawet 5 dni. Przyczyną urazów koni bywa szybka jazda i gwałtowne hamowanie. Samochody nie sa odpowiednio przystosowane do przewozu, brakuje w nich m.in. przegródek oddzielajacych zwierzeta. Jesli któres przewróci sie i nie moze wstac o własnych siłach, porazane jest pradem. Jezeli zwierze resztkami sił podniesie sie, jedzie dalej. W innym wypadku jest dobijane.. 

marlena:) : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz